piątek, 30 stycznia 2015

Posted by piwofil | File under : ,
Czas najwyższy na recenzję pierwszego z nowych piw od Doctora Brew.




Na tapetę idzie RIS. Recenzje, które ukazały się do tej pory nie są zbyt pochlebne na temat tego piwa. No może poza jedną ;). Przekonajmy się czy i mi nie podejdzie nowy wypust lekarzy z Wrocławia, a może w mojej buteleczce jest przez przypadek Black z Mikkellera. 


Ekstrakt - 24,0 %  
Alkohol - 10,5%
pojemność - 0,33l

Etykieta - mogę powiedzieć, że etykieta jest klasyczna dla Doctora Brew. Z tym że do RIS-a pasuje. Nadaje butelce jakiejś dostojności.  2/2
 
Zapach - Chmiel, chmiel, chmiel. Z racji tego, że węchu nie mam jakoś szczególnie rozwiniętego, daję często piwo do powąchania drugiej połówce. Wyrocznia orzekła, że czuje chmiel, chmiel i trochę kawy. Ze zwykłego stout'a można wyciągnąć więcej aromatu. Może jakby piwo poleżało jeszcze z pół roku, to zyskałoby na aromacie. Chmiel ustąpiłby innym zapachom. Kiedyś Kopyr mówił (mam nadzieję, że nie przekręcę treści), że jak na konkursie mają do wyboru piwo w stylu i nudne, a piwo odbiegające od stylu ale rewelacyjne to wybór jest oczywisty. No to jeżeli to jest w stylu amerykańskiej interpretacji to ja nie chcę takiej interpretacji. 5/10

Piana - Rewelacyjna, gęsta, duża, jasna, delikatnie kremowa. Utrzymywała się do samego końca. 5/5

Kolor - Czarny, z rubinowym błyskiem, Prawie nieprzejrzyste. 4/4

Nagazowanie - niskie. 3/4
 
Smak - Piwo w pierwszym odczuciu jest wodniste. Pije się je przyjemnie. Nie jest za słodkie, ale brakuje mi w nim pełni. W smaku chmiel nie gra już takiej roli jak w aromacie. Czuć lekką paloność i trochę kawy i nic poza tym. No może jeszcze trochę goryczy od chmielu. Piwo jest przyjemnie rozgrzewające. Mam mieszane uczucia w odbiorze nowego piwa od Doctora Brew. Nie jest to złe piwo. Jest smaczne, ale sprawia wrażenie niedoleżakowanego. Brakuje większej złożoności w smaku. 9/15
 
Ocena sumaryczna - 28/40

wtorek, 27 stycznia 2015

Posted by piwofil | File under : , ,
Kolejna świąteczna wariacja od AleBrowaru. Tym razem jest to Saint No More Hoppy Dark Ale.

 
Ekstrakt - 16 %
Alkohol - 6,5%
pojemność - 0,5l
 
Etykieta - wzór ten sam jak na wersji jasnej tylko z czarnym tłem.  2/2
 
Zapach - Kawa, czekolada i palone słody. Stout? W tle majaczy zapach chmielu. Przyjemnie komponuje się z pozostałymi aromatami. Bardzo przyjemny zapach zachęcający do spróbowania. 7/10
 
Piana - Ogromna czapa piany (nie nalewałem agresywnie). Duża drobno i średnio pęcherzykowa długo utrzymująca się na powierzchni. 5/5
 
Kolor - Ciemny do czarnego. Nieprzejrzysty. 3/4
 
Nagazowanie - odpowiednie. 4/4
 
Smak - W smaku pierwsze skrzypce gra chmielowa goryczka. Zaraz za nią wyczuwalne są smaki kawowe i czekoladowe. Piwo jest kwaskowate, ale to pewnie wzięło się od ciemnych słodów. Przez cały okres picia tego piwa miałem nieodparte wrażenie, że piję mocno nachmielonego, niezbyt wytrawnego stout'a 12/15

Ocena sumaryczna - 33/40

__________________________________________________________________________________


Kolejnym piwem, które chcę tutaj zaprezentować jest  Pszeniczne z Browaru Wąsosz.

 
Ekstrakt - 12,8 %
Alkohol - 4,9%
pojemność - 0,5l
 
Etykieta - Wygląda jakby była zrobiona na kolanie. Kłosy zboża i niezbyt czytelna nazwa.  1/2
 
Zapach - Piwo w zapachu jest grzeczne, delikatne. Jest co prawda lekki banan i lekki goździk, trochę jakby pomarańczy (co mi się spodobało), ale wszystko jest tak jakby przy okazji. Brakuje mi w zapachu jakiegoś pazura, czegoś co już od otwarcia butelki będzie zachęcało mnie do dalszego obcowania z piwem. Zobaczymy jak będzie w smaku. 5/10
 
Piana - Niska. Szybko zredukowała się do obrączki i w tej postaci pozostała do końca. 3/5
 
Kolor - Jasny słomkowy. Typowo lagerowy. 4/4
 
Nagazowanie - Duże. Stylowe. 4/4
 
Smak - Dużo lepszy niż zapach. Z zamkniętymi oczami można powiedzieć, że jest to piwo pszeniczne. Klasyka. Piwo jest treściwe w smaku. Wyczuwalne są posmaki bananowe i (co mi się bardzo podobało) posmaki pomarańczy. Goryczka w piwie jest niska, taka jakby w tle słodowej podbudowy. Nie gra tutaj pierwszoplanowej roli. Solidna pszenica do wypicia po pracy. Na pewno orzeźwi. 12/15

Ocena sumaryczna - 29/40



poniedziałek, 26 stycznia 2015

Posted by piwofil | File under :
Mam. Pani z kolejki przede mną powiedziała, że kiedyś była moda na piwo, a teraz to jest już tylko snobizm. 
Nie zna się ;) 

Recenzja niebawem.

sobota, 24 stycznia 2015

Posted by piwofil | File under : , , ,
Dzisiaj zaprezentuję trzy piwa. Jedno od molocha, jedno od kontraktowca i jedno od małego browaru, a w zasadzie marki.
Na początek:
Browar Gontyniec - KonstanciN Pszeniczne

Ekstrakt - 12,5 %
Alkohol - 5,3%
pojemność - 0,5l


Etykieta - brzydka, niczego nie przedstawiająca i nie zachęcająca do jakiegokolwiek zainteresowania  0/2

 
Zapach - Jak na pszeniczniaka to słabo. Jest jakiś banan i to nikły szybko znikający. 4/10


Piana - Nie zdążyłem włączyć aparatu by ją pokazać. Mała i do tego ekspresowo znika. 2/5

Kolor - Złoty. 3/4

Nagazowanie - wysokie. Takie jak trzeba w pszenicy. 4/4
Smak - Wodniste i lekko kwaskowate. Puste w smaku. Nawet nie jest orzeźwiające. 8/15
Ocena sumaryczna - 21/40


AleBrowar - Saint No More 2014
Ekstrakt - 16 %
Alkohol - 6,2%
pojemność - 0,5l

Etykieta - AleBrowarowa :) komiksowy Mikołaj. Jedni marudzą na te etykiety innym się podobają. Jak dla mnie w porządku 2/2
 
Zapach - Wyczuwalne owoce tropikalne, jakiś ananas, jakieś mango. Przyjemny intensywny zapach. 7/10
 
Piana - Na początku średnio intensywna. Po chwili redukuje się do obwódki utrzymującej się przez cały czas picia. 4/5
 
Kolor - Ciemne złoto, może bursztyn. Kobietę jakąś trzeba by zapytać :) 3/4
 
Nagazowanie - średnie idące w trakcie picia do niskiego. Nie przeszkadza w piciu, idealnie komponuje się ze smakiem. 4/4
 
Smak - Niby jest to szesnastka, ale tego nie czuć. Bardzo pijalne. Na początku piwo to jest bardziej słodowe z nienachalną dobrze pasującą goryczką. W miarę ubywania go z pokalu do głosu dochodzi chmiel i jego "tropikalność". Finisz to już głównie chmielowa gorycz. 12/15

 
Ocena sumaryczna - 32/40 

Carsberg Polska - Palone
Ekstrakt - 12,7 %
Alkohol - 5,3%
pojemność - 0,5l

Etykieta - Etykieta z serii przypominajcej trochę etykiety kontraktowe. Przejrzysta i czytelna. 2/2
 
Zapach - Słodowy. I tyle. Gdybym pił je z zamkniętymi oczami, powiedziałbym, że jest zwykły codzienny lager. Nie wiem gdzie to piwo jest palone. Na pewno nie w zapachu. 3/10
 
Piana - Bujna, intensywna, długo się utrzymująca. Bardzo ładna piana. Już dawno nie widziałem takiej piany z koncernu. Po redukcji nie zdobi już szkła. 4/5
 
Kolor - Ciemne. Przypominający czeskie ciemniaki. Pod światło prześwituje czerwonawy odcień. 3/4
 
Nagazowanie - Koncernowe. Duże nagazownie. Co chwila odbijało mi się piwem. 1/4
 
Smak - No lager. Zwykły lager pokolorowany na ciemny kolor. Wodniste w odczuciu i słodowe. Gdyby nazywało się "Ciemne" to bym nic nie mówił, gdyż spodziwałbym się wtedy zwykłego ciemniaczka. Nie wiem co mieli na myśli ludzie nazywający to piwo "Palone", ale odnoszę wrażenie, że nie chodziło tu o paloność w sensie smaku i zapachu. Zresztą to też jest jakieś nie spójne. Wielki napis PALONE a pod spodem Ciemny Lager. No to k@#$% palone czy tylko ciemne? Tragedia... 4/15

 
Ocena sumaryczna - 17/40
  




wtorek, 20 stycznia 2015

Posted by piwofil | File under : ,
Zapraszam do ZOO. Dziś będziemy oglądać Renifera z Widawy, którego hodowcą jest Tomasz Kopyra ;)


Ekstrakt - 16 %
Alkohol - 6,2%
pojemność - 0,33l

Etykieta - wydziergana z grudniowych swetrów. Wyróżnia butelkę na półce i przyciąga wzrok.  2/2

 
Zapach - Głównie przyprawy. Cynamon, kardamon i coś jeszcze czego nie potrafię sobie przypomnieć nazwy. 6/10

Piana - Średniej wielkości, pozostaje obecna do samego końca. Ładnie zdobi szkło. 4/5

Kolor - Ciemno-brunatny z rubinowym błyskiem :) Taka troccola. 3/4


Nagazowanie - odpowiednie. 4/4

Smak - Piernik w płynie ;) górę nad całością biorą przyprawy. Mleczno słodkie (chyba od laktozy) pod koniec picia ta słodycz już trochę męczy. 12/15

Ocena sumaryczna - 31/40

Na tle przesłodzonych świątecznych wypada całkiem okazale.

niedziela, 18 stycznia 2015

Posted by piwofil | File under : ,
Dzisiaj na tapetę poszedł Pyszny Wyrób (amber lager) ze Świętochłowickiego browaru Reden.

Ekstrakt - 14 %
Alkohol - 5,5%
pojemność - 0,5l

Etykieta - ładna, czytelna, przejrzysta. Wszyskto jest czytelne i miłe dla oka. 2/2

Zapach - karmelowo-owocowy. Może trochę słodowy. Nudny. 6/10

Piana - Biała. Niska i nietrwała. Szybko opadła i nie zdobiła szkła. 2/5

Kolor - Ciemny bursztyn. Chyba trochę za ciemny jak na lagera bursztynowego. 2/4

Nagazowanie - średnio-niskie, przyjemne, pasujące do smaku. 3/4

Smak - pełne w smaku, słodkawe ze słabą goryczką. Smak dobrze zbalansowany.  10/15

Ocena sumaryczna - 25/40

Solidne piwo do wypicia wieczorem lub do obiadu. Na pewno lepsze od większości zwykłych lagerów, choć po wypiciu nie miałem ochoty na następne.
Posted by piwofil | File under : ,
Bohaterem dzisiejszej degustacji jest Porter Wędzony z Browaru Widawa z Chrząstawy Małej. 
Ekstrakt - 19 %
Alkohol - 7,5%
pojemność - 0,33l

Zacznę od etykiety, gdyż z racji tego, że je zbieram, zwracam na nie uwagę w pierwszej kolejności. Czarna, elegancka. Przyciąga wzrok swoją prostotą. Wszystkie ważne parametry są wyraźnie widoczne. 2/2

Zapach - zdominowany przez wędzonkę (w końcu jest to porter wędzony). Bardzo lubię taki zapach. Mnóstwo wędzonki i trochę nut palonych. 7/10

Piana - ciemno-kremowa, drobna, bujna. Bardzo ładnie zdobiła szkło przy kolejnym łyku. 5/5

Kolor - czarny prawie nieprzejrzysty z delikatnym rubinowym przebłyskiem. 4/4

Nagazowanie - nieprzeszkadzające w piciu. 4/4

Smak - wytrawne, bardzo pijane piwo (jak dla mnie - bardzo szybko znikało z pokala). Mocno wyczuwalny smak wędzonki, ale i paloności.Gdybym pił to piwo w ciemno, powiedziałbym, że jest wędzony stout. Moim zdaniem jedynym mankamentem jest praktycznie brak nut typowych dla porterów bałtyckich, choć może być to wynikiem picia go zbyt zimnego (pite jakieś 10 minut po wyjęciu z lodówki). 12/15

Ocena sumaryczna - 35/40

Bardzo dobre piwo rozpatrywane jako nieklasyczny porter bałtycki.

sobota, 17 stycznia 2015

Posted by piwofil | File under :
Witam!

Mam na imię Adam i jestem piwofilem ;) Na blogu chcę prezentować głównie polskie piwa butelkowe, które udało mi się wypić i je oceniać. Będą to zazwyczaj piwa z małych/regionalnych/k(c)raftowych browarów. W zeszłym roku w Polsce odbyło się 500 premier, a ten rok raczej nie będzie gorszy, więc mam nadzieję, że i teraz będzie co prezentować.

Warzę piwo w domu i będę tutaj również zamieszczał relacje z warzenia. Umieszczeć będę też spis swoich warek z 2015 roku.


Sprzęt już czeka :)